Cześć kochani!
Zapewne już nieraz słyszeliście o wspomnianym w tytule bestsellerze. Druga część równie hucznie wkroczyła na rynek jak jej poprzedniczka.
Kiedy Noah zabiera Penny w swoją europejską trasę koncertową, dziewczyna wprost nie posiada się ze szczęścia - nareszcie spędzi ze swoim fantastycznym rockandrollowym chłopakiem mnóstwo czasu!
Okazuje się jednak, że wyobrażenia Penny rozmijają się z rzeczywistością. Borykając się z zapełnionym grafikiem Noah, problematycznym kolegą z zespołu oraz pogróżkami od zazdrosnych fanek, penny zastanawia się, czy naprawdę jest stworzona do życia w trasie. Nie może nic poradzić na to, że tęskni za rodziną, przyjacielem Elliotem, a także... za swoim blogiem "Girl Online".
Pozwoliłam sobie skorzystać z krótkiego opisu zamieszczonego z tyłu książki, aby przybliżyć Wam trochę wątek. Teraz może opowiem o tym jak ta lektura trafiła w moje ręce, bo to nie było takie typowe wyjście do księgarni w poszukiwaniu tejże książki.
W któryś piątek byłam u babci. Moja ciocia czytając regionalną gazetę, trafiła na konkurs organizowany przez redakcję. Polegał na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy". O godzinie 18:00 trzeba było wysłać maila konkursowego. Miało się tam znaleźć imię, nazwisko, adres, numer telefonu oraz numer wybranej nagrody. Jak już się domyślacie upominków było kilka: voucher na Sylwestra do hotelu BUKOVINA dla dwóch osób, zestaw kosmetyków, Girl Online: W trasie i wiele innych...
A ja co? A ja oczywiście postanowiłam spróbować. Wybrałam książkę i równiusieńko o 18:00 wysłałam maila. W czasopiśmie było napisane, że do zwycięzców się odezwą, a w mojej poczcie cisza. Mijało pół tygodnia, tydzień... i nic. Już pogodziłam się z myślą, że to nie ja zostanę tą szczęściarą. Ku zdziwieniu po 3 tygodniach przyszła do mnie przesyłka. Zgadnijcie co dostałam? Tak! Tę właśnie książkę.
Takim trafem otrzymałam tę lekturę i mam nadzieję, że będzie mi poprawiać długie, zimowe wieczory.
Już na koniec tego posta chciałabym Wam powiedzieć, że warto próbować w różnego typu konkursach. Jak widzicie, ja wzięłam udział całkiem spontanicznie i zobaczcie co z tego wyszło :)
Buziaki i do następnego!
~ Megan. ♥